Tracę kolejną okazję, czas przecieka mi przez palce, dalej
nic nie robię. Potem żałuję i zagryzam zęby. I tak w kółko, nie zanosi się na
to, żeby w najbliższej przyszłości przestało. Gdzie jest moja siła?
Czy to
moja autodestrukcja? Poczucie winy mnie kiedyś dobije. Krótko, ale powiedzmy, że mnie nie ma, narazie. Wrócę, do was i do tego zawsze. Przeczucie mówi mi że szybko. Uśmiech. Szybciej niż myślę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz