czwartek, 19 czerwca 2014

Strona 170

Myślę, że będę tą zbuntowaną dziewczyną, chociaż zawsze wydawała mi się to śmieszna perspektywa. Co będę robić? Złe rzeczy. Ale jakie? Jeśli przeżyję jeszcze tatuaże (u kogoś, w życiu u siebie), to piercing mnie po prostu obrzydza. Kolor czarny na paznokciach okropnie mi się nie podoba, trochę przereklamowana forma buntu, jeśli chcecie znać moje zdanie. O wymykaniu się też raczej nie mam mowy, bo mieszkam w bloku, mam głośny zamek w drzwiach, a żadne drzewo nie rośnie nawet na trawniku przed moją klatką, a co dopiero pod moim oknem. 
Pozostaje mi więc chyba tylko bycie buntowniczką w duchu. I w słowie. Jednak to, co powinno być najlżejszą formą buntu, nie dość, że jest najbardziej niebezpieczne, to jeszcze po drodze rani każdego, kto ma czelność się do mnie odezwać. I co ja mam robić?

*w pokucie za tyle czasu, dzisiaj dwa posty*

xxx

Myślę, że będę tą zbuntowaną dziewczyną, chociaż zawsze wydawała mi się to śmieszna perspektywa. Co będę robić? Złe rzeczy. Ale jakie? Jeśli przeżyję jeszcze tatuaże (u kogoś, w życiu u siebie), to piercing mnie po prostu obrzydza. Kolor czarny na paznokciach okropnie mi się nie podoba, trochę przereklamowana forma buntu, jeśli chcecie znać moje zdanie. O wymykaniu się też raczej nie mam mowy, bo mieszkam w bloku, mam głośny zamek w drzwiach, a żadne drzewo nie rośnie nawet na trawniku przed moją klatką, a co dopiero pod moim oknem. 
Pozostaje mi więc chyba tylko bycie buntowniczką w duchu. I w słowie. Jednak to, co powinno być najlżejszą formą buntu, nie dość, że jest najbardziej niebezpieczne, to jeszcze po drodze rani każdego, kto ma czelność się do mnie odezwać. I co ja mam robić?