niedziela, 5 stycznia 2014

Strona 5 z 365

Moje sny znów stają się wyraźne. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, przecież całkiem niedawno nie mogłam sobie przypomnieć treści ani jednego. Teraz jest inaczej. Od dwóch dni dwa sny krążą po mojej głowie bezustannie- w każdej przerwie od myślenia, one tam są. Może to ja nadmiernie się w nich rozsmakowuję? Ale to dziwne i próbuję znaleźć przyczynę- skąd? Kiedyś czytałam, że jeśli przed snem dużo myśli się o jakiejś osobie i angażuje się w to mocno emocjonalnie to później ona nam się śni. Mogę zrozumieć dzisiejszy sen, bo znów do późna rozmawiałam z mamą. Ale ten wczorajszy? Skąd? Tym razem jestem pewna, że to nie ja. To nie moja "trzeźwa dniem" wyobraźnia, to ta wyłączona, kiedy śpię. To dal mnie takie dziwne, ale w zasadzie uczę się szanować mój mózg. Po tym praniu, które sama chyba nieustannie mu robię, sam zaczyna tak w końcu myśleć, to dobrze. Wszystkie było takie słodkie, piękne, chociaż nie jak ze standardowej komedii romantycznej. Żadnych pocałunków, "chodzenia za rączkę", czy innych czułych, przesłodzonych rzeczy. Za to były rozmowy. Długie, cało dzienne, o wszystkim i o niczym. Na świeżym powietrzu- okrążanie całego miasta, kiedy pogoda przypominała taką jak dziś- lekko deszczową, mżystą, a niebo było szare i nieprzejrzyste. Może dlatego wczoraj miałam ochotę na taką pogodę, a gdy dziś się obudziłam (a nie zostałam obudzona promieniami słońca) poczułam się taka radosna, jakby tego mi było trzeba? Ale jak już wspominałam mój mózg uczy się i wie - stąd ten gest, to słodkie zaproszenie do pociągu. Które wcale nie było tym, czym miało być, było raczej przynętą, żebym znów kogoś ratowała. Może to tak mało racjonalne, ale im więcej o tym myślę, tym bardziej znajduję w tym sens- ta znajomość nie była neutralna, a właśnie taka. Nic więcej nie powiem, bo słowa zakłócają ten obraz, a jedno z nich stale mi umyka. 
  Usłyszałam dziś najpiękniejszy śmiech świata. Pytanie tylko dlaczego i skąd? Ale to nieważne- kocham cię mózgu. 

1 komentarz:

  1. bardzo mi się podoba;)) jestem ciekawa dalszego ciągu :D

    stylowana100latka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń